Social Icons

wtorek, 24 grudnia 2013

Raport ze świątecznego RAW. 23.12.2013

Jako pierwsi w ringu stanęli naprzeciwko siebie Cody Rhodes i Eric Rowan. Rowan rozpoczął pojedynek bardzo agresywnie od obijania Cody'ego, Cody jednak nie dał długo sobą pomiatać i mu oddał, wskakując później na narożnik i wykonując coś wyglądającego jak dropkick w nogi Rowana. Następnie Cody szybko zmienił się z bratem który po uderzeniu w głowę Erica chciał szybko zakończyć pojedynek, lecz po takiej akcji sam fakt że sędzia zdołał doliczyć do jednego był prawdziwym sukcesem. Eric po powstaniu uderzył Goldusta w twarz, jednak ten 2 razy mocniej mu oddał, po czym zaczął go osłabiać kopnięciami na korpus a następnie "przybił piątkę" z Danielem Bryanem, który po wejściu wykonał serię typowych dla siebie kopnięć, później była tylko szamotanina i nikt nie mógł sobie poradzić z Rowanem, chociaż zmieniali się właściwie co 5 sekund. Wreszcie do ringu wszedł Luke Harper, który przy narożniku uderzał Złotego raz za razem, krzycząc przy okazji i jakby chciało mu się nie powiem co. Długo ze sobą sam na sam nie zostali, gdyż Cody klepnął Goldusta i wszedł do ringu, zdążył wyprowadzić dropkick, zmienić się z Bryanem i przytrzymać go chwilę żeby Daniel mógł sobie trochę pokopać, następnie wyszedł z ringu. Bardzo niespodziewanie Luke oddał Bryanowi ale to było tylko jednorazowe. Harper próbował się rozpędzić i naskoczyć na opartego na narożniku Bryana, jednak tamten wykonał unik a Harper przestrzelił, w efekcie czego spadł na niego grad kopnięć A'la Daniel. Po udanych akcjach Daniel zaczął krzyczeć Yes!Yes!Yes!...................Yes!Yes! zachęcając przy tym Bray'a żeby wszedł do ringu, ten jednak nie chciał i mówił coś Luke'owi na ucho. Szkoda że puścili reklamy.

Po reklamach mieliśmy obrazek Erica przykładającego Cody'ego Rhodes'a który dał radę odkopać. Następnie po zaciągnięciu Cody'ego do narożnika zmienił się z Harperem, który już nie przestrzelił z naskokiem na Cody'ego tak jak w przypadku Bryan'a, później 2 minuty nudnego tarzania się po ringu i w efekcie wspaniała akcja Cody'ego który zaskoczył Harpera świetnym clotheslinem. Oboje po tej akcji padli, ale Cody się zmienił a Luke wstał żeby dalej walczyć, lecz zamiast na walkę wyglądało to na ostry wpier*** od Goldust'a który po 2 clotheslinach wykonał charakterystyczne dla siebie zejście i uderzenie w twarz Harpera. Później kolejna akcja Złotego, który na narożniku 10 razy uderzył Harpera w głowę, a następnie w innym narożniku nie dał się zaskoczyć, również zaskakując  kopnięciem Luke'a. Później Złoty znów zaczął zamiatać, pokazując że wiek w jego przypadku nie daje się we znaki, bo tępo z jakim wykonywał wszystkie akcje było zaskakujące, jak na kogoś po czterdziestce. Okej, do ringu wszedł Bray Wyatt! Od razu dwa razy upadł łokciem na Goldusta, ruszał się bardzo energicznie jak na takiego grubasa który cały czas buja się tylko na krzesełku. Później wykonał zmianę z Harperem, ale po przyduszał jeszcze Złotego o linę narożnika. Kiedy wszedł Harper również szału nie było, łaził po ringu mówiąc coś przy okazji do Bryan'a zamiast wykorzystać fakt wyczerpanego i ledwo żywego dziadziusia, zwijającego się z bólu. Chciał naskoczyć łokciem na Złotego, ale trafił w ring, bo ten uskoczył. Harper zmienił się z Rowanem który po kilku słabych akcjach, skoczył na Goldusta niczym Big E Langston, próbując przyłożenia, jednak to pozwoliło sędziemu doliczyć tylko do dwóch. Goldust dał radę się później pozbierać ale nie na długo, gdyż to Rowan miał więcej siły i nie pozwolił wyczerpanemu Złotemu dojść do narożnika żeby mógł się zmienić. Rowan wpadł w jakąś furię szarpiąc Złotego za twarz i rzucając nim o ring z taką złością w oczach, jakiej nigdy normalnie nie ma. Spróbował przyłożenia 1,2,3 sędzia dolicza do trzech!!! Nie no żartowałem, Goldust poderwał na dwa. Rowan po tym zmienił się z Harperem, który dość szybko zaczął dostawać łomot od Goldusta, który nagle oprzytomniał. Jednocześnie Harper zmienił się z Rowanem a Goldust z Danielem Bryanem! Bryan zaczął od zwariowanych akcji, takich jak to robi zawsze, skoki na narożnik w którym znadjował się obolały Rowan, jeden, drugi, trzeci. Rowan próbował walczyć ale na nic się to zdawało, gdyż ten był nie do zatrzymania, następnie zaczął wykonywać kopnięcia, by w końcu z furią ruszyć na Bray'a Wyatta i uderzając go gdzie popadnie, jednak temu uderzyła do głowy adrenalina i zaczął uciekać przed Bryan'em po całym ringu, aż wreszcie nadział się na Clothesline od Eric'a Rowana i cała szóstka stanęła naprzeciwko siebie poza ringiem. Długo się na siebie nie pogapili gdyż się rozeszli i weszli do ringu, gdzie później wszyscy wrestlerzy po kolei zaczęli się wykazywać i mieliśmy masę akcji, które oglądaliśmy zresztą już wcześniej po 3 razy, zresztą nie chce mi się tego samego opisywać ;) Cody wykonał skok z 3 liny saltem w tył na Harpera, przyłożył 1,2 Ale Bray uratował pojedynek. Bryan od razu się wściekł i zaatakował Braya z 3 liny, aż kiedy ten wypadł Daniel wziął rozbieg i wykonał Suiside Dive, Daniel chwilę okładał Wyatta, ale Erick szybko uratował sytuację, rzucając Bryana w barierkę, ale Rowan zaraz wyłapał Suiside Dive od Złotego! Następnie Harper rozpędził się na Cody'ego który był w ringu, Cody się schylił, przez co Luke przekoziołkował przez liny! Ale zaraz wszedł do niego Bray, który wykorzystał to że Cody nie patrzy w jego stronę i złapał go za szyję i jest Finisher! Sędzia liczy: 1,2,3 i Wyatt Familly wygrywa pojedynek na świątecznym RAW. Później do ringu wpadł zirytowany Goldust, który wyłapał Clothesline od Luke'a Harpera a na końcu jeszcze Rowan załatwił Bryana i wrzucił go do ringu. Skończyło się obrazkiem triumfującego Bray'a Wyatta, mówiącego coś do na wpół przytomnego Daniela. Bardzo smutne zakończenie Raw.




Na zakończenie, Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku życzy wszystkim jak zwykle Piękny, Ładny, Gładki, Powabny, Szybki, Silny, Przystojny, Gibki oraz Pozłacany i do tego Skromny- Dominik/Miz ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz